Będziemy wspierać Ukrainę tak długo jak będzie to konieczne
Von der Leyen określiła, jak powinno wyglądać porozumienie w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie.
Jako pierwszy warunek wymieniła gwarancje bezpieczeństwa chroniące zarówno Ukrainę, jak i Europę. Według szefowej KE Ukraina musi być w stanie utrzymać swoją suwerenność terytorialną.
- Granic międzynarodowych nie można zmieniać siłą – podkreśliła.
Stwierdziła, że nie może być ograniczeń dla ukraińskich sił zbrojnych ani dla pomocy zewnętrznej.
- Tak jak już często powtarzałam, Ukraina musi stać się stalowym jeżozwierzem, niestrawnym dla potencjalnych najeźdźców – dodała.
Szefowa KE z zadowoleniem przyjęła gotowość prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą zaoferowania Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa na wzór artykułu 5 Traktatu Północatlantyckiego. Artykuł 5 to zasada NATO, która stanowi, że członkowie organizacji udzielą pomocy zbrojnej sojusznikowi, który zostanie zaatakowany.
Unia Europejska jest „gotowa zrobić, co do niej należy” – zadeklarowała von der Leyen.
W jej opinii przede wszystkim należy zaspokoić potrzeby obronne państw członkowskich UE. Podczas konferencji zapowiedziała, że w nadchodzących tygodniach uda się z wizytą do tych państw, które znajdują się najbliżej pierwszej linii frontu.
Von der Leyen potwierdziła, że UE nadal wspiera dążenie Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej, co jej zdaniem stanowi pewnego rodzaju gwarancję bezpieczeństwa.
Zapowiedziała także, że dopóki w Ukrainie będzie trwał rozlew krwi, Unia Europejska będzie kontynuować sankcje gospodarcze i wywierać presję dyplomatyczną na Rosję.
Prezydent Zełenski powiedział, że obecne linie frontu w wojnie z Rosją powinny stanowić podstawę do rozmów pokojowych. Dodał, że nie widać żadnych oznak, by Rosja była gotowa do trójstronnego szczytu z USA i Ukrainą.
Zdaniem Zełenskiego „kwestia terytorialna” powinna być omawiana wyłącznie między Ukrainą a Rosją, ale przy mediacji USA. Według niego przywódca Rosji Władimir Putin „ma wiele żądań, ale nie wszystkie są znane”.
„Strategiczny kierunek” Rosji jest „antyeuropejski”, dlatego musimy ograniczyć „potencjał” Moskwy – stwierdził prezydent.
Zełenski powiedział, że rozmawiał wcześniej z von der Leyen o kwestii obronności. Podziękował jej m.in. za wprowadzenie ostatniej rundy europejskich sankcji wobec Rosji. - Sankcje pokazują, że traktujemy sprawę poważnie – dodał.
Prezydent Ukrainy przybył w niedzielę do Brukseli, gdzie wraz z szefową KE bierze udział w wideokonferencji państw tworzących tzw. koalicję chętnych. Otwierając spotkanie, prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił, że należy „utrzymać presję” na Władimira Putina. W poniedziałek Zełenski razem z kilkoma przywódcami europejskimi uda się do Waszyngtonu, gdzie będzie rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Marta Zabłocka(PAP)
mzb/ kar/
